Johanna Liesel Malone przedstawia Szesnaście
– Nie wierzyłaś mi? – zapytał, obejmując mnie. – Sądziłem, że związki opierają się na zaufaniu.
– To my jesteśmy w związku? – Trochę zdziwiło mnie sformułowanie, jakiego użył. Jednocześnie mogłam wykorzystać sytuację, żeby się z nim podroczyć. – Myślałam, że tylko towarzyszysz mi w podróży.
Ujął moją twarz w dłonie i spojrzał mi w oczy. Ciągle uśmiechał się delikatnie, jednak coś w jego oczach nagle się zmieniło.
– Tak, towarzyszę ci w podróży. Ale uważam, że całe nasze życie jest podróżą. A ja chcę ci w niej towarzyszyć jak najdłużej.
Kategoria: Romans
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz