[1112] Nowy post: Written Heart


Dusia przedstawia Wampir Jose: Bądź moim ja

– Jose, musisz w końcu przestać zwracać się do mnie tak oficjalnie, jestem twoim przyjacielem, nie królem – powiedział stanowczo.
– Wybacz, ale moje zachowanie nakazuje mi, żebym zwracał się do ciebie z szacunkiem – rzekł z wielką powagą. – Tym bardziej teraz, skoro zająłeś miejsce Aarona.
Agrypin uśmiechnął się lekko. Stworzył wielu dzieci nocy, ale z nikogo nie był tak dumny jak z Jose’a. Żaden stworzony przez niego wampir nie wyrażał się wobec niego z taką godnością i z tak ogromnym szacunkiem. Wielokrotnie prosił przyjaciela, żeby zmienił to nastawienie, ale wampir uważał, że nie jest na to godzien. Jose miał wielki żal do siebie, że wyrzekł się go tuż po przemianie i sam podążył w świat, pławiąc się we krwi niewinnych i służąc u boku Charwicha. Agrypin tolerował to zachowanie przez bardzo długi, długi czas, nie chciał go do niczego zmuszać, lecz musiało się to w końcu skończyć.

Kategoria: Zbiór opowiadań

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X