[1218] Nowy post: Teach Me Everything


Qui Pro Quo przedstawia Rozdział IV. Rozmowa z Veronicą.

  – Kylen, porozmawiajmy, proszę.
– Czego chcesz ode mnie, narkomanko? Błogosławieństwa na dalsze ćpanie i bzykanie się z wszystkimi? – zapytałam chamsko
– Nie bądź dla mnie taką złośliwą zdzirą.
– Naprzeciwko mnie stoi jedna, a dwóch nie potrzebujemy. Wystarczy, że ty pieprzysz się z kim popadnie.
– Przestań – powiedziała Veronica błagalnie – To było raz i się więcej nie powtórzy.
– Brawo! Brawo! –Zaczęłam klaskać teatralnie – Przecież nie ma lepszej sytuacji niż stracić dziewictwo na haju na imprezie. Jakbyś miała być bohaterką powieści Jane Austin to tytuł brzmiałby "Puszczalska i głupia"
– Zamknij się! – warknęła ze złością brunetka – Chciałam się z tobą pogodzić i przeprosić, ale widać, że ty wolisz ciągle drzeć ze mną psy...
– Mówi się koty. Ale racja nie chcę się przyjaźnić z taką dziwką jak ty.
– Dużo zniosę, jednak to już przesada. Odszczekaj to.
– Hau, hau, hau!
– Nie wkurwiaj mnie, Wieczna Dziewico
Łzy zebrały mi się w oczach, aczkolwiek musiałam być silna i nie dać poznać po sobie słabości.
– Spierdalaj, bo jeszcze mnie zarazisz jakimś syfilisem albo czymś jeszcze gorszym.
Veronica pociągnęła mnie za moje długie blond włosy. Kopnęłam ją w udo. Oderwała się ode mnie.
– Ty chora psychicznie pojebana, kurwa, do sześcianu...
Nie dane mi było skończyć, ponieważ czułam jak czyjeś silne ramiona mnie zabierają stąd.

Kategoria: Romans

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X