[1694] Nowy post: Hogwarcka historia


Rafo przedstawia 08. Ponownie w skrzydle szpitalnym

– A co mi się stało? – zadała pytanie Hermiona słabym głosem.
– Nie pamiętasz? – zdziwił się Harry, a ona zaprzeczyła pokręceniem głowy. – N-no... udało nam się podsłuchać, że... no... ktoś rz-rzucił...
– Ktoś potraktował cię Cruciatusem – wyręczyła go Ginny, w oczach której zalśniły najprawdziwsze łzy. – Tak mi przykro, Hermiono...
Przypomniała sobie to okropne uczucie bycia pożerana od wewnątrz, ten nieopisany ból, dźwięczny śmiech i długie, blond włosy... – Miona, pamiętasz kto cię zaatakował? – spytał ją Harry. – To bardzo ważne, napastnik musi zostać ukarany...
– Tak, ześlemy szmaciarza do Azkabanu! – zawtórowała mu Ginny.
– T-tylko, że ja... – zająknęła się Hermiona, tłumiąc szloch. – J-ja nie pamiętam.

Kategoria: Fanfiction, Harry Poter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X