Rea przedstawia 14.
Widzi pani? Nie było żadnego złodzieja – mówię, ale postanawiam jej dać małą nauczkę. – Chciała pani kosztem niewinnego człowieka zwrócić na siebie uwagę? Nie dość jej już pani ma? Powinna się pani wstydzić. – Kobieta patrzy na mnie ze złością.
- Ale ja go widziałam. – Nadyma policzki i bierze się pod boki.
- Może powinna pani iść do lekarza? – Patrzę na nią z politowaniem. Nagle do głowy przychodzi mi jeszcze lepszy pomysł.
- A może sama pani coś ukradła i chciała zamaskować swoją zbrodnię? – Kobieta gwałtownie wciąga powietrze i robi się czerwona.
Kategoria: Fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz