[1971] Nowy post: Suffer


Edi przedstawia Epilog

Lato na dobre zagościło już w Nowym Jorku. Na Manhattanie przed upałem chronią wieżowce, rzucając szerokie cienie. Tu jednak, na Brooklynie, temperatura doskwiera a ja muszę chodzić w jasnych ubraniach, czego nienawidzę.
Wieczorami, też jest parno. Mimo, że okno w salonie jest otwarte na oścież, to nie pomaga. Siedzę na kanapie a laptop trzymany na kolanach przykleja się do mojej skóry.
Wykrzywiam twarz w grymasie, po raz olejny się poprawiając. Wszystko swędzi od potu, niezbyt fajne uczucie.
Skupiam swój wzrok na skrzynce email. Robert przysłał wiadomość dwie godziny temu, lecz przygotowywałam kolację i dopiero teraz mogłam odpisać. Tata chciał aby zamówiła coś z knajpy, ale postanowiłam sama zrobić sałatkę. Do tego, otworzą sobie z Jen wino, a ja zamknę się w swoim pokoju i będe dalej trwać w samotności.
Dobija mnie od środka, ale nie przyznaję sie nikomu.

Kategoria: Młodzieżowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X