[2085] Nowy post: Historie najemnika


Raijin przedstawia 4. Dusza lwa

Kwiecień w Hogwarcie był tego roku wyjątkowo ciepły. Jednak tego dnia, wyjątkowo, uczniowie nie oddawali się beztrosce na błoniach. Zamiast tego zebrali się w Wielkiej Sali, z której zniknęło pięć stołów. Na środku pomieszczenia była wolna przestrzeń na szerokość ponad dwóch metrów, a długa na dziesięć. Ożywiona atmosfera przypominała tę ze stadionu w dniu meczu. Tym razem nie chodziło tyle o rywalizację, a o szlifowanie swoich czarodziejskich umiejętności. Do Hogwartu powróciła możliwość pojedynkowania się, oczywiście pod okiem nauczycieli.
– Stawiam złotego galeona, że nie pójdziesz tam – syknął Tony Kante. Nieco niższy, z krótkimi włosami, stał oparty o ścianę, przetaczając omawianą monetę pomiędzy palcami. Koszula wystawała mu ze spodni, a krawat w barwach szkarłatu i złota niedbale wisiał na jego szyi. Wydawał się nie być zainteresowany samymi pojedynkami, a bardziej szukał okazji do łatwego zarobku. Lub przelotnego romansu, który zazwyczaj kończył się uciekaniem przed starszymi uczniami chcącymi bronić zranionych emocjonalnie koleżanek.

Kategoria: Fanfiction, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X