[2555] Nowy post: Istniejemy póki ktoś o nas pamięta: Meadowes and Black


Adaline przedstawia Rozdział 42 „Dziewczyna, która igrała z ogniem”

Kingsley posiedział do wieczora, po czym wrócił do swoich obowiązków. Emmelina również musiała dzisiaj w nocy iść na patrol, więc po raz kolejny zostawałem całkiem sam w tej zatęchłej ruderze. Nienawidziłem tego miejsca, tak samo jak rodziny, która w niej mieszkała. Mimo że w wakacje większość rzeczy udało nam się uprzątnąć i odnowić to nadal czułem przeogromną niechęć do tego mieszkania. Wiedziałem, że nigdy nie będę tutaj szczęśliwy. Przez moje brzemię uciekiniera Azkabanu, nie mogłem nawet pokazać się na ulicy, żyłem jak szczur, ukrywając się w tym budynku. Zdawałem sobie sprawę, że to dla mojego dobra, ale mimo wszystko chęć zrobienia czegokolwiek… ciągle światła mi w głowie niczym znak ostrzegawczy. Powstrzymywały mnie resztki silnej woli i Harry Potter, który zapewne po niesamowitej uczucie w Hogwarcie, kładł się spać w dormitorium razem ze swoimi przyjaciółmi. Wiele bym oddał, by ponownie mieć te naście lat.

Kategoria: Fanfiction/Harry Potter/Czasy Huncwotów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X