Mentrix Hadley przedstawia Rozdział XXXVII
- Wszystko zaczyna się ponad dwa wieki temu. Wtedy został założony Zakon Assassynów z Czarnej Wieży. Naszym pierwotnym celem nie jest wykonywanie morderstw na zlecenie, ale ochrona skarbu, który powierzył nam nasz założyciel - Henrik Salazar von Arrindgen. Pojawił się znikąd w Araluenie, wiodąc za sobą oddział świetnie wyszkolonych zabójców. Następnie zniknął na kilka tygodni, a gdy powrócił, podarował przywódcy assassynów medalion, którego mieliśmy strzec do końca świata. Podobno kryje w sobie wskazówkę, jak dotrzeć do Excalibura, najpotężniejszego miecza w historii.
– W porządku. Czyli tak w skrócie to dostałem w prezencie magiczny przedmiot, który może doprowadzić mnie do magicznego miecza. Oczywiście wszyscy chcą go dostać, więc czyhają na moje życie. Co dalej?
Kategoria: Fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz