Śnieżynka przedstawia 9. Nieufność
Gdy wreszcie medyk zdeklarował, iż życiu dziewczyny, jak i oddziałowi, nic nie zagraża, wypuszczona Katarine między ludzi. Zdziwiło ją, jak bardzo cała otaczająca ją sceneria mogła się zmienić. Dopiero co byli w niewielkiej wsi na skraj Ukrainy a teraz....
Zniknęły już nawet szczątki drzew i pola. Był to podniszczony asfalt i żwir, kupa gruzu i rozpadające się budynki. W powietrzu unosił się zapach siarki, co spowodowało u dziewczyn mocny grymas na twarzy.
-Chodź. Mamy kryjówkę w ratuszu. Tam też ktoś chyba już obiad gotuje.- Złapano ją za dłoń i pociągnięto za sobą. Nawet nie miała pojęcia kto to jest.
Ratusz był ledwo stojącymi ścianami z czymś jakby dachem.
Wewnątrz nawet ie wyglądało lepiej. Poboczne ściany były w rozsypce, ktoś zrobił własne przejścia, tak gdzie brakowało drzwi, śmierdziało szczami i palonym mięsem. Idąc dawnym holem, widoczność stawała się coraz bardziej ograniczona przez mocny dym.
Kategoria: Dramat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz