[1038] Nowy post: Księga pomysłów


Rudacat przedstawia Goździk #2

Od: Mel
Ale już dzisiaj? Nie za szybko?
Ja:
A czemu nie? To gdzie się spotkamy?
Od: Mel
Hola, hola, kto tu powiedział, że się spotkamy. Nawet Cię nie znam.
Ja:
Skoro mnie nie znasz, to po co pokazałaś, gdzie mieszkasz? :)
Od: Mel
Ugh... robię to tylko po to, byś się zamknął. Pod ratuszem o 13.
Ja:
Będę na czas :)

Mam jeszcze dwie godziny do spotkania. Co ja będę robił przez tyle czasu!? No, mogę zagrać w nogę z chłopakami, ale będę musiał pilnować czasu. No i właściwie jest za gorąco. Wstałem z kanapy i zeszedłem na dół, do kuchni. Chwile szperając w lodówce, odszedłem od niej z pustymi rękami. Wszedłem przez duży łuk do beżowego salonu i usiadłem na naszej jakże wygodnej, brązowej kanapie. Długo nie myśląc, włączyłem telewizor. Telenowela, telenowela, mango, telenowela, tandetny serial z lat 70-tych, bajki dla dzieci, telenowela, telenowela... Czy w telewizji w godzinach przedpołudniowych muszą lecieć programy dla samotnych matek i starych panien!? Wreszcie! Sport! Piłka ręczna. Mam zajęcie na te dwie godziny...
- Halo..? - odebrałem zaspany.
- Gdzie do cholery jesteś!? Miałeś być o trzynastej! Jasne, "będę na czas"!
- Hmm... Kto mówi..?
- Kto mówi!? Mel, dupku! Sam chciałeś się umówić, a teraz wystawiasz mnie do wiatru!
- Mel? Ja pierdzielę... Zaraz będę!
- Mam Cię w dupie...
Długo się nie zastanawiając, od razu wybiegłem z domu. Wskoczyłem na mój motor ( dostałem na szesnaste urodziny) i pojechałem zaraz pod ratusz. Zajęło mi to około 5 minut. Mój kochany motorek...
- Mel! Zaczekaj! - zacząłem wołać, gdy ją zobaczyłem. Na moje słowa odwróciła się i uśmiechnęła.
- No, już myślałam, że nie przyjdziesz...
- Przepraszam... Zasnąłem.
- Jestem na Ciebie zła, ale może zadowoli Cię fakt, że jeszcze nigdy nie jechałam na motorze- spojrzała na pojazd i szeroko się uśmiechnęła. Zaśmiałem się i spojrzałem na mój motorek. Znów uratował mnie z opresji. Był tylko jeden problem... Nie miałem drugiego kasku.
- Mel? Nie mam drugiego...
- Ej koleś! - odwróciła się i zaczęła wołać na jakiegoś motocyklistę. Miał mnóstwo tatuaży, a ubrany był w skórę. Wyglądał tak, jakby był z jakiegoś gangu...

Kategoria: Młodzieżowe, Obyczajowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X