[1147] Nowy post: Akademia Ciemności


Klaudia99 przedstawia Rozdział 36

 Wzniosłam oczy ku niebu.
– Halo, niech ktoś zabierze tego zboczeńca tutaj! Ktoś mi podmienił chłopaka! – Zatkałam usta, ale było już za późno, bo Shane wyprostował się jak struna i przeszył mnie uważnym spojrzeniem. Głupie, głupie, głupie i przeklęte usta! Daniel powoli wypuścił powietrze z płuc.
– O cholera. Powiedziałaś to.
Zignorowałam walące z nadnaturalną prędkością serce i postanowiłam udawać niewiniątko.
– Powiedziałam co?
– No to. I jesteśmy udupieni.
– Przywykłam. Mam przesrane od dnia, w którym cię poznałam.
Daniel uśmiechnął się i lekko pochylił w moją stronę.
– Powtórz to, księżniczko. Dla mnie.
– Co? Że mam przesrane, bo się na ciebie napatoczyłam?
Daniel nie dał się wytrącić z równowagi.
– Nie, nie to. To wcześniej.
– Że jesteś zboczeńcem? – parsknęłam, zupełnie nieświadomie zmniejszając dzielący nas dystans.
– Blisko – wyszeptał, muskając opuszkiem palca moją dolną wargę, wciąż nabrzmiałą po wcześniejszych pocałunkach. – Znajdź synonim na zboczeńca, maleńka, i będziemy w domu.
Parsknęłam, choć krew buzowała w moich żyłach, doprowadzając mnie do stanu bliskiego omdleniu.
– Chłopak?
Daniel przymknął powieki i uśmiechnął się. W jego policzkach pojawiły się rozkoszne dołeczki.
– Jezu, jak to cholernie dobrze brzmi...

Kategoria: Fantasy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X