[1294] Nowy post: Miłość przybiera różne oblicza


Hermiona Granger przedstawia "14. Strach [HG/HP]"

- Luna ty nie rozumiesz, oni muszą być na naszym ślubie – powiedział Ron patrząc na swoją świeżo upieczoną narzeczoną.
- Wiem Ron, ale sam mówiłeś, ze nie rozmawialiście od dziesięciu lat. Co będzie, jeśli nie zechcą przyjść? – zapytała Luna swoim marzycielskim tonem, siadając przy ukochanym i obejmując go ramieniem.
- Nie wierzę w to. Może i nie jesteśmy już tak blisko jak kiedyś, ale wciąż łączy nas przyjaźń. To się nigdy nie zmieni. Przyjdą, sam tego dopilnuje – powiedział stanowczo. Po wojnie, tragedii jaka spotkała jego rodzinę, wydoroślał. Stał się odpowiedzialnym mężczyzną, który opiekował się rodziną, robił karierę i ułożył sobie życie towarzyskie. Jako jedyny ze Złotej Trójcy wyszedł na prostą i pragnął odbudować swoją więź z przyjaciółmi.
- Co zamierzasz zrobić? – zapytała Luna zaciekawiona.
- Jutro teleportuje się do Doliny Godryka. I nie dam się spławić Harremu, jak zawsze – powiedział stanowczo.

Kategoria: Fanfiction, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X