La Luna przedstawia Rozdział XLXIX
Na miejsce dotarliśmy trochę szybciej, niż przewidywał to GPS, a Chrysler dawał sobie wspaniale radę, pokonując leśną wyboistą dróżkę, która na domiar złego pokryta była warstwą świeżego śniegu. Bill zaparkował tuż przy drewnianym domku, a potem wszyscy zaczęliśmy ubierać kurtki.
- Dotarłeś do celu. Dziękuję za współpracę – powiedział wszechwiedzącym tonem GPS, po czym automatycznie się wyłączył.
Kategoria: Młodzieżowe, Yaoi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz