[023] Przedpremierowa recenzja: Ciszej niż śmierć – Sarah Hilary


Tajemniczy mściciel terroryzuje Londyn, czyli Marnie Rome powraca z kolejnym śledztwem.

 Ciszej niż śmierć to czwarta część zmagań Marnie Rome, która próbuje odzyskać spokój na ulicach Londynu, gdzie ostatnio dochodzi do serii pozornie niezwiązanych ze sobą napadów. 

Noah Jake wraz ze swoją partnerką uganiają się za sprawcą. Wkrótce sprawa przybiera osobisty wymiar, a strach z przeszłości powraca. Jak wiele skrywa Marnie Rome? Dlaczego Stephen powraca do życia Rome? Co dokładnie się stało między rodzicami Marnie, a jej bratem przyrodnim?  

Ciszej niż śmierć to klasyczny kryminał na miarę tych od Alex Marwood ("Zabójca z sąsiedztwa") czy też Louise Penny ("Martwa natura"). Mamy zbrodnię i dostajemy zapis śledztwa. 


Autorka dobrze kreuje postacie, są one ciekawe i każda ma swoją historię. Hilary myli tropy dając do myślenia czytelnikowi. To jest kolejne spotkanie z bohaterami, których znamy, więc nie ma tutaj nic zaskakującego. Historia jest dosyć przewidywalna, nie zostaniecie tutaj zaskoczeni czymś nowym. Po prostu kryminał jakich wiele.


Styl pisania i język przypomina mi Alex Marwood. Nie jest to wymagająca lektura. Przyjemnie i szybko się czyta. Idealna na jesienne wieczory przy herbacie, a krótkie rozdziały są wielkim plusem. 

Wszystko tutaj ze sobą współgra: mamy tajemnice z przeszłości, interesujący charakter antagonisty czy też dwójkę śledczych, którzy doskonale się rozumieją (ale nie nastawiajcie się tutaj na jakiś romans; oboje mają partnerów). 

Marnie Rome jest postacią silną i odporną psychicznie, która potrafi sobie poradzić z ciężkimi sytuacjami. 


Brakuje tutaj trochę spontaniczności i akcji. Momentami się nudziłam, ale za to wątek z uwięzionym chłopcem był świetnie napisany. Zmiana na pierwszoosobową narrację nadała nowy wymiar emocjom odczuwanym przez chłopca. Jedna z najlepszych części tej historii. 


Historia brata przyrodniego Marnie jest równie interesująca oraz emocjonująca i szkoda, że już się skończyła. 

Czekam na kolejne części przygód komisarz Marnie Rome.

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 500
Premiera: 5 września 2018 r.


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Czwartej Stronie.



W Londynie dochodzi do serii pozornie niezwiązanych ze sobą napadów… Marnie Rome i Noah Jake ruszają w pościg za sprawcą przez skute lodem ulice. Wkrótce w domu rodzinnym komisarz Rome dochodzi do włamania. Ślady wskazują na to, że włamywacz dobrze zna to miejsce… W końcu Marnie i Noah stawią czoła przerażającej prawdzie: ktoś okrutnie pogrywa sobie z policją. Nagle wszystkie elementy śledztwa się łączą i sprawa przybiera bardzo osobisty wymiar.

Okazuje się, że milczenie może niekiedy pomóc w przetrwaniu najgorszego, ale jego efekty potrafią być zabójcze.

W czwartym tomie cyklu z inspektor Marnie Rome atmosfera niebezpieczeństwa jeszcze bardziej się zagęszcza. Coraz więcej niewiadomych, coraz mniej czasu na pojmanie sprawców…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X