Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Jaguar ;)
[810] Recenzja: Znak i omen – Marah Woolf
[809] Recenzja: Genialne umysły. The Naturals – Jennifer Lynn Barnes
Genialne umysły to pierwszy tom serii The Naturals autorstwa Jennifer Lynn Barnes, którą możecie kojarzyć ze słynnej serii The Inheritance Games. To zaskakująco krótka książka — liczy sobie 300 stron, ale sam opis jest intrygujący. Lubię, gdy w powieści możemy motyw rozwiązywania zagadek. Jak wypada w tej sprawie The Naturals?
Siedemnastoletnia Cassie ma naturalne zdolności w rozczytywaniu ludzi. Łącząc najdrobniejsze szczegóły, potrafi powiedzieć kim jesteś i czego pragniesz. Jednak nigdy nie traktowała tej umiejętności poważnie. Aż do momentu, gdy FBI zapukało do jej drzwi: zainicjowali tajny program wykorzystujący wyjątkowych nastolatków do rozwiązywania znanych niewyjaśnionych spraw kryminalnych, i Cassie jest im potrzebna.
Cassie nie zdaje sobie sprawy, że grozi jej większe ryzyko niż stawienie czoła kilku niewyjaśnionym zabójstwom, zwłaszcza gdy musi zamieszkać z grupą nastolatków, których umiejętności są równie nietypowe jak jej własne. Sarkastyczny, zamożny Michael ma talent w odczytywaniu emocji, którego używa, by przeniknąć do głowy Cassie – i nie tylko. Ponury Dean dzieli z Cassie dar profilowania, ale trzyma ją na dystans.
Wkrótce staje się jasne, że nikt w programie Naturalsi nie jest tym, za kogo się podaje. A gdy pojawia się nowy morderca, niebezpieczeństwo jest bliżej, niż kiedykolwiek mogła sobie wyobrazić Cassie. Uwięzieni w śmiertelnej grze w kotka i myszkę z mordercą, Naturalsi będą musieli wykorzystać wszystkie swoje umiejętności, by po prostu przetrwać.
Książka pierwotnie ukazała się 11 lat temu, więc niektóre rzeczy i wątki już nam — czytelnikom — mogły się przejeść. Zauważyłam także wiele podobieństw do The Inheritance Games w zakresie tworzenia postaci. Trójkąt miłosny zupełnie mi tutaj nie pasuje i mam nadzieję, że autorka w kolejnych tomach z niego zrezygnuje. Całe szczęście, że Jennifer Lynn Barnes aż tak bardzo nie skupia się na wątku romantycznym, ponieważ kompletnie nie czuć chemii pomiędzy tymi bohaterami. Ciekawym aspektem jest możliwość poznania perspektywy mordercy, która trzyma w napięciu do samego końca. Autorka umiejętnie manipuluje czytelnikiem, wprowadzając nowe tropy, które mają tylko za zadania nas zmylić.
Genialne umysły to pierwszy z czterech tomów serii The Naturals. Tę książkę mogę polecić młodzieży, ale dla starych wyjadaczy kryminałów może być nieco zbyt przewidywalna. To właściwie jest wprowadzenie do serii i mam nadzieję, że kolejne tomy wciągną mnie bardziej. Książkę czyta się błyskawicznie — jest to lektura na raz (liczy ona 300 stron).
Ilość stron: 299
Wydawnictwo: Must Read
[808] Recenzja: Bliźniaczy płomień – Maksymilian Kuznowicz
[807] Recenzja: Podzieleni. Unwind – Neal Shusterman
Neal Shusterman to autor, którego książki odkryłam w tamtym roku. Bestsellerowa seria Kosiarze to jedne z moich ulubionych książek 2023 roku. Jeśli jeszcze ich nie czytaliście — to polecam na nie zerknąć. Teraz przyszedł czas na najnowszą książkę tego autora, czyli Podzieleni, pierwszy tom nowej serii. Powieść została pięknie wydana — okładka bardzo mi się podoba — w twardej oprawie.
Troje nastolatków walczy o przetrwanie i o siebie nawzajem… Po długiej i krwawej drugiej wojnie domowej armie zwolenników życia i tych opowiadających się za wyborem doszły do porozumienia i uchwalono „Ustawę za życiem”. Chroniła ona ludzką egzystencję od chwili poczęcia do trzynastego roku życia. Jednak między trzynastymi a osiemnastymi urodzinami rodzic mógł zdecydować o „rozszczepieniu” swojego dziecka, czyli podzieleniu na narządy i części, które przekazywano do przeszczepu. Ten proces według władz państwa gwarantował zdrowie społeczeństwa, a także bezpieczeństwo. Osobniki niechciane lub sprawiające kłopoty były eliminowane, jednak formalnie nie umierały.
Connor się buntował, więc rodzice podpisali zlecenie rozszczepienia. Mieszkająca w domu dziecka Risa została wysłana do ośrodka transplantacyjnego ze względu na cięcia budżetowe. A Lev, dziesiąte dziecko w religinej rodzinie, już od urodzenia miał zostać poświęcony w ofierze. Kiedy tej trójce udaje się uciec z transportu, rodzi się w nich nadzieja, że jeszcze nie wszystko stracone. Muszą tylko przetrwać do swoich osiemnastych urodzin. To bardzo długo, jeśli ten czas mają spędzić w ukryciu…
Świat wykreowany w tej książce jest naprawdę brutalny i myślę, że nikt z nas nie chciałby w takim żyć. Shusterman opowiada historię, w której rodzic może zdecydować o rozszczepieniu swojego dziecka (między 13 rokiem, a 18 rokiem życia), czyli podzieleniu na narządy i części, które przekazywano do przeszczepu. Osoby niechciane i takie, które sprawiały problemy, były eliminowane (ale nie umierały). Nie da się pozostać obojętnym na przedstawiane historie. Sam opis rozczepiania jest naprawdę trudny do czytania. Książka wywołuje wiele skrajnych emocji — jednak głównie jest to smutek i przygnębienie. Całość jest oryginalna, a im dalej wchodzimy w ten świat, tym uczucie niepokoju narasta.
Historię śledzimy z wielu perspektyw, dzięki czemu poznajemy różny punkt widzenia. Obserwujemy, z czym zmaga się młodzież i jak reagują na to dorośli. Temat, jaki autor podejmuje, zmusza do refleksji i mimo że jest to książka młodzieżowa, to przedstawia lęki dzisiejszej społeczności. Klimat wciąga od pierwszych stron, a napięcie nie opuszcza nas do ostatniej kartki. Jest to mocna opowieść, podejmująca trudne tematy. Różnorodność bohaterów przedstawia skomplikowany świat wykreowany przez Shustermana.
Bardzo lubię dystopijne opowieści i nie wahałam się przed sięgnięciem po Podzielonych. To naprawdę kawał dobrej historii z oryginalnymi bohaterami i niepokojącym światem, jaki ich otacza. Podzieleni to książka o ciągłej walce o przetrwanie. To mroczna wizja przyszłości, gdzie dorośli są pozbawieni empatii. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na kolejne tomy. Podzieleni to opowieść warta uwagi.
Ilość stron: 430
Wydawnictwo: Uroboros