Marshall Lee przedstawia Rozdział 6 : Inna wśród innych
- Naszyjnik? – spojrzałam na niego niepewnie.- To znak klanu. Ja też taki noszę. – oznajmił pokazując na łańcuszek zdobiący jego szyję.- Dzięki. – powiedziałam próbując założyć naszyjnik. – Za wszystko.Poprawiłam włosy i odgarnęłam kosmyk opadający na moją twarz.Nagle poczułam dziwne mrowienie na karku. Spojrzałam w górę. Tak, patrzył się na mnie, stał z dłońmi schowanymi w kieszeniach od granatowych dżinsów. Pierwszy raz znajdował się tak blisko mnie. Pomimo tego opatrunku i szwów na łuku brwiowym wciąż wyglądał nieziemsko. Czarne pilotki już nie zasłaniały jego oczu. Były niezwykłe, zupełnie, jakby letnie niebo oddało jego tęczówkom całe swoje piękno. Jego śnieżno-biała grzywka jak zwykle zdawała się być potargana przez wiatr, a wyraziste kości policzkowe tylko dodawały mu uroku.
Kategoria: Fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz