Night Hunter przedstawia Żegnaj Prizmanio!
Glalie poruszał się w stronę oznaczonego wyjścia z miasta. Z jego wyrazu twarzy można było wyczytać zagubienie jak i strach. Wszystko to spowodowane jest niechęcią do nowego ciała, które otrzymał po ewolucji, naprawdę bolał go brak kończyn. Otrzymał dużo większą siłę to fakt, ale czy to pomoże mu w sytuacjach kryzysowych w które jego trener nie raz jeszcze wpadnie? Co jeśli nie zdąży pomóc, bo będzie zbyt wolny? Wcześniej jego atutem była szybkość i zręczność, a teraz posiadł siłę, której wcześniej potrzebował, ale jeżeli nie będzie w stanie trafić przeciwnika to jak sobie wtedy poradzi? Z reguły ewolucja jest dobra i cieszy obydwie strony - trenera i pokemona, ale przystosowanie i czucie się dobrze w nowym ciele to inna sprawa.
*Gdyby nie pojawiła się tamta Froslass to nie musiałbym tego robić...!* - burknął przyśpieszając
Kategoria: Fanfiction, Pokemon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz