[1684] Nowy post: Miłość nie patrzy na liczby


AniaKornacka przedstawia 8.(Nie)pożądanie

Poczułam wyrzuty sumienia, że nie dałam znać ojcu i Ann o tym, że wszystko ze mną w porządku. Nie pomyślałam, iż mogą się martwić. A Enrique? - usłyszałam w swojej głowie.
No właśnie... co z Enrique? Sama nie wiedziałam. Znowu. Po wczorajszym naszym rozstaniu nie byłam do końca pewna, czy nie jesteśmy przypadkiem pokłóceni. Wyszłam z samochodu praktycznie bez pożegnania, oskarżyłam go o coś, czego prawdopodobnie nie zrobił. Z drugiej strony on również zawinił... trochę.(...)
(...)
- Piłam i co z tego? Nie jestem tak wstawiona jak ty.
- Spotkanie się udało? - zadziornie spojrzał mi w oczy.
- Było zajebiście.
- Ilu swoich chłopaków zabrałaś z sobą? Jednego, dwóch, a może poznałaś jeszcze jakiegoś frajera? Męski harem. To musi być dla was, kobiet, niezłe, co nie?
- Nie zachowuj się jak szowinista i dupek, okej?

Kategoria: Fanfiction, Enrique Iglesias, Romans

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X