Jennifer Bridget Aithne przedstawia Mecz, rozterki i nie tylko...
: – Dlaczego mówisz mi o tym dopiero teraz?!
– Jakoś wcześniej nie było okazji. Poza tym, to tylko spotkanie.
– Tylko spotkanie?! Dziewczyno, ty idziesz na randkę! Z Brynnem!
– Powoli zaczynam żałować, że ci o tym powiedziałam…
– Weź się nie wygłupiaj, tylko mów, w czym masz zamiar się zaprezentować?
– Co powiesz na to?
Jennifer wyciągnęła z szafy białą sukienkę, sięgającą długością przed kolano.
– Powinnaś ubrać coś bardziej seksownego.
Jennifer spojrzała na swoją przyjaciółkę, wywracając oczami.
– A ty powinnaś ubrać coś mniej seksownego – powiedziała zaraz potem, wskazując na krótką sukienkę szatynki.
– Josh nie ma nic przeciwko temu, że się tak ubieram.
– Po prostu nie chce tego przyznać, ale jest niesamowicie zazdrosny. Gdybyś tylko widziała ten wzrok, jakim mierzy każdego chłopaka, który się do ciebie zbliży…
– Jaki wzrok?
W otwartych drzwiach pokoju stał uśmiechnięty Josh. Obiecał swojej dziewczynie, że przyjdzie po nią dopiero za pół godziny, ale stwierdził, że zrobi jej niespodziankę i pojawi się już teraz. Przypadkiem stał się świadkiem bardzo interesującej rozmowy…
– Zabójczy – Jennifer odpowiedziała od razu i czekała na jego reakcję jednak on tylko wzruszył ramionami.
Kategoria: Fanfiction, Harry Potter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz