Edi przedstawia 7. Stranger
iedziałem na kanapie, czytając a właściwie oglądając, jedną z niegrzecznych gazetek które znalazłem u Michaela. gdy wróciłem z baru, powitało mnie puste mieszkanie i musiałem się czymś zająć. Wybrałem sprzątanie. Pozamiatałem podłogi i zlitowałem się nad stertą ciuchów w pokoju brata. Wsadziłem to wszystko do pralki, nie licząc tych rzeczy które zostawiły jednorazowe "partnerki" chłopaka. I tak już tu nie wrócą. po prostu wyrzuciłem te ubrania.
Gdy brat wrócił do domu, nawet nie zajrzał do salonu. Sądząc po odgłosach, obił się kilka razy o ściany i padł na łóżko. Nie chciałem nawet wiedzieć w jakim jest stanie.
Westchnąłem tylko, odkładając na podłogę pismo.
Było późno, normalnie wyszedłbym teraz na nocny spacer, zabił pragnienie. Ale nie, marzyłem tylko o tym by położyć się spać. Żeby ten wkurwiający obraz sprzed moich oczu zniknął.
Bo cały czas widziałem tą śliczna istotkę.
A ona była dla mnie nierealna. Pewnie nie spotkam jej więcej i dlatego, czas aby się z niej wyleczyć.
Zasypiając, zaklinałem siebie aby więcej o niej nie myśleć.
Ale wiedziałem, że tej nocy będę śnił tylko o niej.
Kategoria: Młodzieżowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz