Sza - ma - nka przedstawia Odkrycie
Wyczułam też, że oczekuje ode mnie odpowiedzi. Nie miałam na nią pomysłu.
Zaczęłam szukać dłonią mojego noża. To był idealny moment. Blask słońca był bardzo intensywny, może ktoś uzna rozbłysk za przywidzenie i nie zareaguje na niego wcale, a dopiero zwłoki Miza będą dowodem zbrodni, jakiej dokonam? W tym czasie powinnam być już daleko, bezpieczna, w samochodzie z Samelem lub w swoim pokoju, z Izelą.
Dłonie zacisnęły się na gładkiej, chłodnej rękojeści. Jeszcze chwilkę.... Zaczęłam się do niego powoli zbliżać, chcąc zadać szybki, skuteczny cios w plecy.
-Pamiętam cię, mały Cieniu- odwrócił się błyskawicznie, chwytając moją rękę w stalowym uścisku.
Kategoria:Fantasy, Wojenne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz