[1906] Nowy post: Widmo przeszłości


Vivianne Peverell przedstawia  Teorie

Gryfonka pokręciła głową i usiadła na krześle Harry’ego. Wyjęła z torby ciężkie, zakurzone tomiszcze, położyła je sobie na kolanach. - Siadajcie lepiej, musimy wszystko wyjaśnić.
Malfoy uśmiechnął się zwycięsko.
- Zgasiłem cię, Granger. Nikt nie jest w stanie odeprzeć mojego ciętego dowcipu.
- Nie zamierzam marnować cennego czasu na niereformowalnych idiotów.
- Wyznaję taką samą zasadę i dlatego nie wiem, co tu jeszcze robię.
Hermiona westchnęła, opierając się o ścianę.
- Jesteś niemożliwy.
- W moim przypadku, niemożliwe staje się możliwe – Draco przysunął sobie wątpliwej jakości krzesło, zaszczycając je swoim wybitnym ciężarem. Przeczesał palcami platynowe pasma, odgarniając włosy z twarzy. Widząc, jak Gryfonka przewraca oczami, dodał – Pokontemplujesz moje wdzięki później, Granger, teraz bądź łaskawa przedstawić nam plan w szczegółach.

Kategoria: Fanfiction, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X