[1910] Nowy post: Believe in yourself


Storm Hunter przedstawia Rozdział 8

Łatwo o zgodność w sprawach, które nas nie przejmują.”
Poczułam, jak coś śliskiego przebiega za moim uchem. Odruchowo pisnęłam i klepnęłam się w tamto miejsce, ale nic nie wyczułam. A to znaczy, że… – To naprawdę jest James Potter? – zapytał, przystając i zerkając przez mój bark w stronę drzwi.
Prychnęłam oburzona i trzepnęłam go w ramię. Jak zwykle w najmniej odpowiednim momencie opanowywała mnie rosnąca fala gniewu.
– Ile razy mam ci powtarzać, żebyś nie grzebał w mojej głowie?! – krzyknęłam.
– Wiesz, mam obowiązek…
– W dupie mam twoje obowiązki – wycedziłam, wyraźnie akcentując każde słowo. – Obiecywałeś mi, pamiętasz? Obiecałeś, że nie będziesz mnie czytać! Do cholery, aż tak mi nie ufasz?!
– Jak ma ci ufać, skoro na każdym kroku próbujesz mnie oszukać? – powiedział pozornie spokojnym głosem, jednak jego oczy zabłysły gniewnie. – Jesteśmy partnerami, jesteś w stanie o tym pamiętać czy już nie obchodzi cię nic poza własnym tyłkiem? Sama połączyłaś swój umysł z moim, to ty wpadłaś na ten pomysł! Więc teraz nie wydzieraj się na mnie za każdym razem gdy sprawdzam, czy nie myślisz sobie o rzuceniu się z okna albo- – TO JEST MÓJ MÓZG, DO JASNEJ-
– PRZESTAŃ MI PRZERYWAĆ!
– TO TY-
Głośny huk pochodzący z głębi pomieszczenia sprawił, że natychmiast od siebie odskoczyliśmy.

Kategoria: Fanfiction, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X