[1991] Nowy post: Widmo przeszłości


Vivianne Peverell przedstawia 8. Te lepsze geny

Jak się tam dostałeś? – miała nadzieję, że wyglądało to, jakby zignorowała jego odpowiedź. Spodziewała się, że on i tak już dawno ją przejrzał. Szkoda tylko, że Octavia nie potrafiła patrzeć tak przenikliwie. Patrzeć i widzieć.
- Szybko – mruknął – Ty mogłabyś jeszcze szybciej wyjść.
Zobaczyła, jak przewracał oczami, szepcząc coś pod nosem. Kurczowo przyciskał ramiona do tułowia, podciągał sztywny materiał, który wcześniej wysunął się spod koszuli. Otworzyła usta i zaraz je zamknęła.
- Twoje wypowiedzi są jak zwykle pełne elokwencji. Jesteś w stanie łaskawie opuścić ten przybytek?
- Draco…
Nienawidził, jak mówiła na niego w ten sposób. Dziwne, że to samo słowo może być wypowiadane tak różnie, w zależności od ust, spomiędzy których się wydostaje.
- Czego chcesz? – warknął, wyraźnie zirytowany.
- Dostałeś…
- Te lepsze geny? To na pewno.

Kategoria: Fanfiction, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X