[2028] Nowy post: Hogwart za czasów Huncwotów.


SBlackLady przedstawia Rozdział XL

- Nie wierzę, że to robię.- Powtórzyła już chyba setny raz Lily. Dorcas miała nadzieję, że nie powtórzy tego już ani razu. Zaraz miały wychodzić, a Evans napadły wyrzuty sumienia, że idzie na bal z Antoinem, z którym była już przecież w Hogsmead. Meadows zauważyła, że Lily zachowuje się dziwnie. Jak Katherina była w Skrzydle Szpitalnym poważnie z nią porozmawiała o jej babci i matce. W sumie jej przyjaciółka miała rację. Stephanie za wszelką ceną chciała mieć dobry kontakt z nią i wreszcie zaufała babci. Nie chciała też niepotrzebne stresować mamy. Z obiema chciała mieć dobry kontakt i tak jak mówiła Lily, najlepiej będzie jak na razie nie będą o sobie wiedziały. Drugą sprawą był Syriusz Black. Evans nagle uznała, że Dorcas powinna nieco mu odpuścić i dla dobra jej matki, spróbować się z nim zaprzyjaźnić. Ale dla niej nie było sensu. Wiedziała, że Syriusz nie jest aż takim draniem, żeby wykorzystać ten fakt przeciwko niej.

Kategoria: Fanfiction, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X