[2082] Nowy post: Historia Michała


Night Hunter przedstawia Rozdział Rozdział 94 - Leśne miasto Fuszido

Michał wraz z przyjaciółmi będąc z każdej strony otoczony lasem stał przed wielką drewnianą bramą na której widniał napis "Miasto Fuszido". -Może w końcu wejdziemy? - tupnęła nogą Amelia.
Powodem jej lekkiej irytacji było dziwne zachowanie Michała i Dave'a. Nie ruszali się z miejsca i przyglądali nazwie miasta.
-Gdzieś ją słyszałem... / - Wygląda dziwnie znajomo... - mruczeli pod nosem z ręką na brodzie.
-To aż takie ważne? - westchnął Droy.
-Nie ale...
Dziewczyna nie wytrzymała i złapała ich obu za ręce mocno ciągnąc za drugą stronę muru. Hannys uśmiechnął się widząc tą komiczną sytuację. Gdy byli już w końcu na terenie miasta czerwonowłosa odpuściła i głęboko westchnęła.
-Rany coś ty taka nerwowa i niecierpliwa? - zapytał Dave z grymasem na twarzy.
-No bo...
Nie dał jej dokończyć.
-Czyżby to już te dni? - palnął bez namysłu.
-Haa!? - posłała w jego stronę zabójcze spojrzenie.
-Ha! To z pewnością te dni! - wymachiwał przed jej twarzą palcem.
Zaczęli się kłócić zapominając o bożym świecie, a w tym czasie uwagę Michała pochłonęło coś zupełnie innego. Zrobił kilka kroków naprzód i uśmiechnął się delikatnie wodząc wzrokiem po okolicy. Wszędzie było mnóstwo budowli z drewna w tym domów przy których wiła się bujna zieleń i stały różnych rozmiarów drzewa. Obok niego miał swój początek kamienny chodnik, który ciągnął się w głąb miasta, do samego jego centrum, a może jeszcze dalej. Nastolatek chwycił za pokeball i wypuścił swojego podopiecznego.
-Glalie w tym mieście odzyskasz swoją szybkość! - oznajmił podnosząc ręce wysoko w górę.

Kategoria: Dramat, Przygodowe, Sensacyjne, Fanfiction, Pokemon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X