Ice Queen przedstawia Rozdział dwudziesty trzeci
- Wydałem polecenie, żebyś wstała? - zapytał ze spokojem. Patrzył się na nią, a ona czuła się jakby wywiercał jej dziurę w brzuchu tymi niebieskimi oczami. W odpowiedzi pokręciła tylko głową i wróciła do poprzedniej pozycji. Czyli nic z tego? Ona wyjdzie, a to wszystko okaże się tylko okrutną obietnicą? Zabawił się z nią po raz kolejny. Odprowadziła wzrokiem blondynkę, czując jak w oczach zbierają się jej łzy. Bardzo chciała je powstrzymać przed tym, aby nie spłynęły. Nie chciała dawać mu powodu do radości. Sprawił, że znowu mu uwierzyła, a teraz zabierał jej tą nadzieję. Lubił w końcu obserwować to jak się załamuje, jak jej ciche marzenia się rozpadają na drobny mak. Ręka zniknęła, usłyszała ciche westchnięcie, a w momencie, kiedy otworzyła oczy brunet kucał przed nią. Spoglądał w inny sposób, jakby troskliwy. Nie wierz w to, nie wierz… Nie wierz… poleciła sobie samej, ale było zbyt trudne do wykonania.
Kategoria: Horror
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz