[2183] Nowy post: Cześć, jestem Rose Weasley. Żartuję, gdy czuję się niezręcznie.


Lithine przedstawia [31]"Mógłbyś mnie uszczypnąć?"

– Szantażem zmusił cię do pójścia z nim na bal i nasłał na mnie dziewczynę, o której wiedział tylko tyle, że lubi pieniądze – uściślił Malfoy. – A jestem pewien, że jeśli byłby w Slytherinie, czyli miałby nieco więcej sprytu, namieszałby znacznie bardziej i skuteczniej. Zatem sądzę, że nie przesadzam, jeśli czasem zaśmieję się niewinnie za jego plecami.
– A spalenie jego brwi na zielarstwie też było niewinne? – drążyła Rose. – I nie wmówisz mi, że fakt, iż jego włosy od miesiąca są różowe, to przypadek…
– Nic nam o tym nie wiadomo – wtrącił natychmiast Harold. – Ani o tym dziwnym wypadku z Puszkami Pigmejskimi… zresztą, spytaj Albusa… – A już na pewno nie mieliśmy niż wspólnego z tym dziwnym zaklęciem hipnotycznym, w wyniku którego przez tydzień wyśpiewywał hymn Hogwartu, ilekroć ktoś wypowiedział jego imię – dodał Scorpius.

Kategoria: Fanficton, Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X