Sayuri Shirai przedstawia Gosposia – rozdział 12.
Gaara został sam. Właściwie nie powinno go to już dziwić, ale nocami dojmujące uczucie bezradności i niechęci nie opuszczało go ani przez chwilę. W dzień miał zazwyczaj tyle papierkowej roboty, że nie miał za bardzo czasu na nic, poza wypisywaniem, albo przepisywaniem odpowiednich dokumentów. Od dłuższego czasu wieczory spędzał z Temari i Kankuro, a z rzadka również z Sayuri i wspólnie zastanawiali się nad każdym kolejnym krokiem w związku z tworzącym się ruchem oporu. Ale noce… Cóż, to naprawdę dziwne, ale nadal, pomimo tylu lat, nie przyzwyczaił się do nich.
Kategoria: Fanfiction, Naruto, Zbiory Opowiadań
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz