Adaline przedstawia Miniaturka #5 „Ofiara losu”
– Kwestia czasu, kiedy Czarny Pan ich odnajdzie. Potterowie potrzebują Strażnika Tajemnicy – powiedziałem do siwowłosego, powiadamiając go o ostatnim spotkaniu. – Poza tym… udało mi się odnaleźć pewne miejsce…
– Prawdziwie Czarna Magia… – mruknął Dumbledore, kręcąc głową.
– Chroń ich – poprosiłem i odwróciłem się na pięcie.
– Bądź ostrożny, Regulusie – powiedział na odchodne, po czym również zniknął, wielce zamyślony. Nie wiedziałem, czy Dumbledore ma jakiś plan, ale mimo to zaufałem mu. Zaufałem mu, wiedząc, że prawdopodobnie porwę się na samobójczą misję.
Kategoria: Fanfiction/Harry Potter/Czasy Huncwotów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz