Adaline przedstawia Rozdział 47 „Więcej niż słowa”
–– Co masz na myśli? –– zapytał zaintrygowany.
–– Nic, czym powinnam się przejmować –– odparłam szczerze, mając głęboko gdzieś pogadankę Hestii. –– Jeszcze raz dziękuję i…
–– Czy Hestia rozmawiała z tobą? –– drążył, a ja zmieszałam się lekko. –– Nie powinna tego robić.
–– Człowiek jest w stanie zrobić wiele dla osoby, którą kocha –– powiedziałam, wpatrując się w oczy Blacka. Nie wiedziałam kiedy to się stało, ale stałam bardzo blisko jego osoby. Zbyt blisko.
–– Doprawdy? –– mruknął, kręcąc głową. Poczułam woń jego perfum i mimowolnie położyłam dłoń na jego klatce piersiowej.
Kategoria: Fanfiction/Harry Potter/Czasy Huncwotów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz