CanisPL przedstawia Rozdział 3.
— Zaraz będziemy w domu — poinformowała Weasley, widząc majaczący z daleka wysoki, kamienny komin.
Ze wstydem przyznała, że nie chciała wracać. Nie potrafiła spojrzeć rodzicom w twarz. Gdyby tylko ktokolwiek z rodziny wiedział o małym polowaniu na nimfy, zapewne stroiłby sobie z Ginny żarty aż do końca życia. Wystarczało, że Ron widział ową porażkę, jakiej doświadczyła.
— Mówimy rodzicom? — spytał, a Ginny wnet uniosła głowę i wykrzyknęła:
— Nie, na Merlina, nie! Jeszcze się pytasz? Będziemy mieli przechlapane, jak się dowiedzą.
Ron wzruszył ramionami z obojętną miną. Wydawało mu się wszystko jedno, czy ktokolwiek będzie wiedział, czy nie. Dla Ginny to sprawa życia i śmierci.
Kategoria: Fanfiction, Harry Potter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz