Eden przedstawia [04] To nie ja jestem tutaj potworem.
— W takim razie możemy ruszać z samego rana.
— Nie, nie możemy — spojrzał na mnie z niesmakiem. — Nie wpuszczą cię z takim wyglądem.
— Dobra, pójdę się umyć.
— Nie, nie, nie. Będziesz musiał się ogolić i ściąć włosy. Wyglądasz zbyt barbarzyńsko.
— Czy wystarczającą karą nie jest to, że muszę ci towarzyszyć?
— Dziwię się, że uważasz to za karę — uśmiechnął się szarmancko.
Kategoria: Thriller, Romans, Inne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz