[136] Recenzja: Telefon o północy – Tess Gerritsen


„Człowiek bez duszy nie potrzebuje miłości, a jednocześnie może okazać się przydatny”, czyli Tess Gerritsen sprzed lat.


Telefon o północy to książka, która ma już 32 lata. Z Tess Gerritsen spotkałam już przy serii z Rizzoli i Isles, którą bardzo polecam. Czy Telefon o północy zachwyci mnie tak jak inne książki Gerritsen?

Niespodziewany telefon przerywa spokojny sen Sarah. Jest pewna, że usłyszy ciepły głos swojego męża Geoffreya, który pracuje w jednym z londyńskich banków. Ku jej przerażeniu pracownik Departamentu Stanu, Nick O’Hara, informuje ją o śmierci męża w pożarze hotelu w Berlinie.

Zaszokowana Sarah nie wierzy w śmierć Geoffreya i rozpoczyna własne śledztwo. Widząc jej determinację, Nick, początkowo przeciwny pomysłowi, zgadza się pomóc. Krok po kroku wkraczają w sam środek międzynarodowego spisku szpiegowskiego, w który zamieszani są wysoko postawieni politycy, agenci CIA i Mossadu. Przemierzając kolejne europejskie miasta, Sarah odkrywa, że jej mąż nie był tym, za kogo się podawał, a jej życie jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie.


Telefon o północy to romans kryminalny. Czytałam thrillery Gerritsen i podczas lektury Telefonu o północy byłam troszeczkę rozczarowana. Uwielbiam serię z Rizzoli i Isles. Widać jak wiele pracy autorka włożyła, aby polepszyć swój warsztat. Jest ogromna różnica pomiędzy wspomnianą serią a Telefonem o północy.

Lubię styl autorki, dlatego sięgnęłam bez wahania po Telefon o północy. Książkę czyta się bardzo szybko. Przeczytałam ją w jeden wieczór (liczy ona 250 stron, więc jest dość krótka). Język jest przystępny, a sama sprawa ciekawa. Jest to romans kryminalny/sensacyjny, więc przygotujcie na kilka dramatów miłosnych. Wątek ten jest dosyć banalny – zakochanie się od pierwszego wejrzenia, dramaty, a następnie pogodzenie i tak w kółko. Nie lubię romansów, więc może dlatego tak bardzo irytował mnie ten wątek. Liczyłam na trochę więcej kryminału/sensacji.



Jeśli jest to wasze pierwsze spotkanie z tą autorką, to nie zrażajcie się i sięgnijcie po jej kolejne książki.


Ilość stron: 256
Wydawnictwo: HarperCollins Polska


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu HaperCollins ;)


Zajrzyjcie na mój profil na Instagramie oraz na Instagram wydawnictwa HarperCollins Polska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X