Frank Devereaux przedstawia Rozdział 22 - Dokąd nocą tupta Huncwot?
- Black, jesteś naiwny, jeśli myślisz, że tak to zostawię. Nie pierwszy raz widzę, jak któryś z was się wykrada z Hogwartu. Dokąd tak naprawdę nocą chodzą Huncwoci, co? Na pewno wszyscy by się chcieli dowiedzieć. A Dumbledore już w szczególności. – Severus uśmiechnął się półgębkiem. Był przekonany, że to ruszy Syriusza. Ten w odpowiedzi tylko uniósł brwi, udając zaskoczonego groźbami.
- Nagle taki jesteś odważny, Smarkeusie? – Syriusz przechylił nieco głowę. Wpadł na szalony pomysł. Wiedział, jak przegonić Snape’a. – Sam się przekonaj. – Zachęcająco rozłożył ręce i zaczął iść tyłem do bijącej wierzby. – Tylko musisz nadążyć.
Kategoria: Fanfiction, Harry Potter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz