[154] Przedpremierowa recenzja: Skrzynia ofiarna – Martin Stewart

„Nigdy nie wracaj do skrzyni samotnie. Nigdy nie otwieraj jej po zmroku. Nigdy nie zabieraj z niej swojej ofiary”, czyli trzymający w napięciu thriller paranormalny.

Skrzynia ofiarna to paranormalny thriller, który swoim klimatem przyciągnie fanów Stranger Things czy też Dark. Uwielbiam takie klimaty i często oglądam seriale i czytam książki o podobnej tematyce. Jestem także wielką fanką serialu Supernatural i uwielbiam wszystko, co paranormalne.

Lato 1982. Piątka przyjaciół postanawia połączyć więzy i już na zawsze zostać najlepszymi przyjaciółmi. Składają ofiary i przyrzekają, że nigdy nie wrócą do skrzyni samotnie, nie będą otwierać jej po zmroku, a także, że nie nie zabiorą z niej swojej ofiary. Cztery lata później z ich przyjaźni niewiele zostało. Krwawe wypadki ponownie łączą ze sobą dawnych przyjaciół. Okazuje się, że jedno z nich złamało przysięgę. Kto i dlaczego? Jakie będą konsekwencje złamanego przyrzeczenia?


Stewart stworzył trzymający w napięciu thriller z domieszką horroru. Pojawiają się także wątki paranormalne. Skrzynia ofiarna to także świetne ukazane postacie: ich historia, charaktery i motywy. Pokazuje, jak wielką moc może mieć przyjaźń nawet ta z pozoru niemożliwa. Nie brak tutaj także wątku romansowego, ale jest on tak delikatnie naznaczony, że zupełnie nie przeszkadza w historii.


Wydarzenia śledzimy z różnych perspektyw: teraźniejszość, czyli Sep i jego przyjaciele próbujący walczyć ze skrzynią oraz przeszłość – rok 1982, kiedy to nasi bohaterowie składają ofiarę, a także rok 1941, kiedy inna grupa przyjaciół składa swoje ofiary.

To, co mnie urzekło w tej książce to na pewno mroczny klimat i niebanalni bohaterowie, którzy mimo wszystko walczą wspólnie. Jeśli lubicie Stranger Things to na pewno Skrzynia ofiarna wam się spodoba. Sep, Lamb, Arkle, Hadley i Mack niczym Mike, Dustin, Will, Lucas i Jedenastka walczą z ciemnymi mocami.


Fantastycznie napisana, pełna mrocznych momentów historia sprawia, że czytelnik nie spocznie, póki jej nie skończy. Autor ma lekkie pióro, dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie, a historia wciąga od pierwszej strony.



Ilość stron: 399
Wydawnictwo: YA (Grupa Wydawnicza Foskal)
Premiera: 18 września 2019 r.




Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu YA (Grupa Wydawnicza Foskal) ;)

Zajrzyjcie na mój Instagram oraz na Instagram wydawnictwa YA :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X