[186] Recenzja: Więźniowie szarości – Christine Lynn Herman


„Gwiazdy otaczały księżyc niczym piegi rozsiane wokół przymkniętej powieki”, czyli młodzieżowe dark fantasy.


Więźniowie szarości to wrześniowa premiera od wydawnictwa Bukowy Las. Do książki przyciągnął mnie opis, który zapowiada dobrą przygodę z fantasy.

Po śmierci ukochanej siostry Violet Saunders wraca z matką do jej rodzinnego miasteczka, by odkryć, że rządzi się ono przedziwnymi prawami. Rodziny jego założycieli dysponują szczególnymi mocami pozwalającymi na powstrzymywanie potwora uwięzionego w Szarości. Nazwa miasteczka, Cztery Ścieżki, odwołuje się do czterech sposobów, w jakie walczą z Bestią rody założycielskie. Gałęzie podporządkowują sobie drzewa, Kamienie tworzą rzeźby zdolne odegnać zło; Sztylety potrafią niszczyć, a Kości… mają zupełnie wyjątkową moc.


Jestem sroką okładkową i często wybieram książki po okładce. Przy tej na szczęście nie patrzyłam na okładkę tylko na opis. Bardzo, ale to bardzo nie podoba mi się okładka. Jest po prostu brzydka. Za to oryginalna jest cudowna. Szkoda, że książka nie została wydana u nas z oryginalną okładką. Wtedy na pewno zyskałaby ona większe grono odbiorców. Mnie nasza polska wersja odstrasza.


Ponarzekałam na okładkę to teraz czas na zawartość książki. Zdanie na okładce głosi, że fani Stranger Things będą zadowoleni. Sama jestem wielką fanką tego serialu i Więźniowie szarości nie bardzo przypominają swoim klimatem hit Netflixa. Ale wiadomo, trzeba jakoś wypromować książkę. Jakiś czas temu czytałam Księżyc jest pierwszym umarłym Kariny Bonowicz i właśnie ją dużo bardziej przypomina mi Więźniowie szarości. Postacie to nastolatkowie, więc będziemy zmagać się z pierwszą miłością, kłótniami, wybujałym ego i poczuciem wyższości.


Więźniowie szarości to fantasy, a nawet dark fantasy, które czyta się bardzo dobrze. Wiele tajemnic i fantastyczne wątki wzbudzają ciekawość. Książka napisana jest przystępnym językiem i raczej przeznaczona dla młodzieży. Autorka wykreowała intrygujące postacie i stworzyła wartką akcję.


 Lekka, przyjemna i nie wymagająca zaangażowania lektura. Czyta się szybko i bez problemów. Idealna na relaks lub w przerwie pomiędzy bardziej wymagającymi lekturami. Pewnie sięgnę po kontynuację, gdy zostanie ona u nas wydana.

Ilość stron: 360
Wydawnictwo: Bukowy Las

Dziękuję za możliwość przeczytania tej książki wydawnictwu Bukowy Las ;)


Zajrzyjcie na mój Instagram oraz Instagram Bukowy Las.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X