[212] Recenzja: Ziemia nie do życia. Nasza planeta po globalnym ociepleniu – David Wallace-Wells


„Jest gorzej, o wiele gorzej, niż wam się zdaje. [...] Skoro nasza planeta znalazła się na skraju klimatycznej katastrofy w czasie jednego pokolenia, oznacza to, że obowiązek je uniknięcia spoczywa także na jednym pokoleniu. Wszyscy wiemy, które to pokolenie. Nasze”, czyli jak będzie wyglądać planeta, kiedy globalne ocieplenie zbierze żniwa.


Ziemia nie do życia to książka, która zasługuje na większą uwagę. Temat bardzo ważny, a przez wielu lekceważony.

Przerażająca podróż do naszej najbliższej przyszłości W swojej książce David Wallace-Wells przekonująco przedstawia skutki globalnego ocieplenia w niemal każdej dziedzinie naszego życia. Pokazuje, jak niedobory żywności, klęski żywiołowe, epidemie, kryzysy polityczne i gospodarcze oraz wynikające z nich konflikty zbrojne już w ciągu najbliższych dziesięcioleci zmienią świat nie do poznania, wpływając nawet na kształt przyszłej kultury, stosunek do rozwoju i technologii oraz na sposób, w jaki ludzkość postrzega swoje miejsce na Ziemi. Ziemia nie do życia dobitnie pokazuje, że stawką kryzysu klimatycznego jest już nie ocalenie natury w całej jej różnorodności, lecz przetrwanie naszego gatunku.


Jeśli myślisz, że globalne ocieplenie nie ma  na Ciebie wpływu, to jesteś w błędzie. Globalne ocieplenie już zbiera żniwa, a nadal przez ludzi jest lekceważone. Owszem, ostatnio wielkie firmy planują wprowadzać ekologiczne innowacje, ale dla zwykłego Kowalskiego jest to temat, który niezbyt go obchodzi. A powinien!


David Wallace-Wells w swojej książce przybliża temat globalnego ocieplenia. Opisuje, jak będzie wtedy wyglądało nasze życie. Swoje teorie uzasadnia oficjalnymi badaniami. W książce jest wiele przypisów, co świadczy o tym, że autor nie mówi głupot, tylko na potwierdzenie swoich słów ma odpowiednie źródła.



Skutki globalnego ocieplenia są przerażające i jak najbardziej możliwe. Autor wielokrotnie podaje, co może wydarzyć się do 2040, 2050, 2100 roku. Wspomina o tym, jak rządy mają zamiar walczyć z ociepleniem (co już robią – niewiele; co planują, jakie jest ich nastawianie). „Według ONZ do 2100 roku czeka nas ocieplenie o około cztery i pół stopnia.” Już przy przekroczeniu dwóch stopni w większości miast nie będzie w stanie żyć, a woda z lodowców zaleje większość terenów.


Stoimy u schyłku końca życia na Ziemi. Czy wreszcie zaczniemy więcej robić? Czy jesteśmy w stanie uniknąć klimatycznej katastrofy? Tę książkę powinien przeczytać każdy. Głównie po to, by zdać sobie sprawę z tego, że skutki globalnego ocieplenia dotkną każdego. Nie uchronisz się. Nie uciekniesz.



Ilość stron: 344
Wydawnictwo: Zysk i S-ka


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka ;)

Zajrzyjcie na mój Instagram oraz na Instagram Zysk i S-ka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X