Sayuri Shirai przedstawia Gosposia – Rozdział 57
— A daj spokój... — Kankuro ziewnął potężnie i potarł twarz dłonią. — Wszystko musi być na już, na zaraz, bo tylko patrzeć, jak Rada zrówna to wszystko z ziemią, tak się napalili na nasz pomysł. Tylko co z wami? I z naszymi małymi inwestycjami?
— Postawiliście już huty?!
— Nie tylko wy pracujecie. Wiem, wiem, przy stawianiu sklepów jest inaczej, a i shinobi nie jesteście, ale my też mamy dość. No, może Gaara nie czuje za bardzo różnicy, ale nawet Temari powoli siada na tyłku.
Kategoria: Fanfiction, Naruto, Zbiory Opowiadań
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz