„Czas jest najbardziej pożądanym i jedynym niemożliwym do odzyskania zasobem.”, czyli rewelacyjny debiut.
Wrzask to debiut Izabeli Janiszewskiej. Książka przyciągnęła mnie do siebie opisem i liczyłam na ciekawą postać antagonisty. Wrzask już przed premierą zbiera praktycznie same pozytywne opinie.
Niezależna reporterka Larysa Luboń wpada na trop sadystycznego sponsora, mężczyzny płacącego studentkom za brutalny seks. Tymczasem ekscentryczny policjant Bruno Wilk usiłuje rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci młodej dziewczyny, która niepokojąco przypomina mu pewną sprawę sprzed lat. Każde z nich jest całkowicie oddane swojej pracy i zrobi wszystko, aby dotrzeć do prawdy. Niezależnie od ceny, którą przyjdzie im po drodze zapłacić. Na zawsze połączy ich osoba tego trzeciego – mężczyzny pozbawionego sumienia, więźnia własnych obsesji. Tylko jak mogą odnaleźć człowieka, który od lat oficjalnie nie istnieje?
Muszę przyznać, że książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Nie znajdziecie tutaj przesadnie rozbudowanych i filozoficznych opisów, ale wartką akcję, która z każdą kolejną stroną buduje napięcie. Autorka wykreowała świetnych bohaterów – oryginalnych, każdy z nich ma swoją przeszłość i przekonania. Naprawdę można ich polubić i kibicować. Larysa jest niestrudzoną dziennikarką, która za wszelką cenę będzie próbowała odkryć prawdę. Bruno to opryskliwy i sarkastyczny śledczy, który pod maską gbura ukrywa swoje emocje. Jego przekomarzania z innymi bohaterami mogą przyprawić o uśmiech. Ta dwójka głównych bohaterów napędza akcję. Są autentyczni; są tacy jak my – mają swoje problemy, wady i zalety.
Wrzask to kryminał, który trzyma w napięciu od pierwszych stron. Gdybym wcześniej nie wiedziała, że jest to debiut, to podczas czytania nie stwierdziłabym, że to książka początkującej autorki. Mamy tutaj wszystko to, co powinno znaleźć się dobrym kryminale. Sprawy, które z pozoru nie są powiązane, na koniec wyjaśniają się i układają w spójną całość. Jest mrocznie, tajemniczo, a przeszłość nie da o sobie zapomnieć. Sprawa jest dopracowana w każdym nawet najmniejszym szczególe.
Zakończenie to prawdziwa bomba i jak można zostawić czytelnika w takim momencie (?). Teraz z niecierpliwością będę czekać na kontynuację. Lekki styl autorki i sporo dialogów – to sprawia, że książkę czyta się szybko i czytelnik się nie nudzi. Jestem ciekawa co dalej.
Zakończenie to prawdziwa bomba i jak można zostawić czytelnika w takim momencie (?). Teraz z niecierpliwością będę czekać na kontynuację. Lekki styl autorki i sporo dialogów – to sprawia, że książkę czyta się szybko i czytelnik się nie nudzi. Jestem ciekawa co dalej.
Wrzask to jedna z lepszych książek, które ostatnio czytałam. Mam nadzieję, że na kolejny tom (po zakończeniu wnioskuję, że takowy jest możliwy) nie będziemy musieli długo czekać. Dostałam kawał dobrej roboty. Izabela Janiszewska utwierdza mnie w przekonaniu, że warto sięgać po polskich autorów oraz dać im szansę. Skoro Wrzask jest tak dobry, to jakie będą kolejne części? Oby równie dobre, a nawet lepsze. Autorka wysoko zawiesiła poprzeczkę.
Ilość stron: 398
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Premiera: 15 kwietnia 2020 r.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona :)
Zapraszam na mój Instagram oraz Instagram Czwartej Strony, a także na Instagram Czwartej Strony Kryminału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz