[298] Recenzja: Nikt się nie dowie – Agnieszka Pietrzyk

„Moja ukochana, największa miłości mojego życia, mogliśmy być szczęśliwi, gdyby nie te przypadkowe zdarzenia, których jesteśmy niechcianymi sprawcami i których skutki musimy ponosić.”, czyli kryminał z rodzimego podwórka.

Nikt się nie dowie to najnowsza książka Agnieszki Pietrzyk. Możecie kojarzyć ze świetnego thrillera Zostań w domu. Jeśli jeszcze go nie czytaliście, to zachęcam (idealnie pasuje do aktualnej sytuacji na świecie). Nie miałam oporów przed sięgnięciem po następną książkę autorki.

Borys, odnoszący sukcesy pisarz kryminałów, znajduje ciało żony pod tarasem ich nadmorskiego domu, w którym tego wieczora przebywali tylko ich syn i córka wraz z koleżanką.


Wokół jej tajemniczej śmierci rozpoczyna się śledztwo. Z początku nie wiadomo czy to zabójstwo, czy może Malwina sama postanowiła skończyć ze swoim życiem? I dlaczego znaleziono przy jej ciele kawałki kieliszka po winie?

Na jaw zaczynają wychodzić długo skrywane tajemnice i rodzinne brudy. Romanse, zdrady, i nieuczciwy biznes burzą sielankowy obraz życia wydawałoby się idealnej rodziny Rottmanów?
Pojawia się też pytanie: czy ze śmiercią żony Borysa ma coś wspólnego zniknięcie jego najstarszego syna, pasierba Malwiny?


Autorka, podobnie jak w Zostań w domu, dużo czasu poświęca psychice bohaterów. Mamy tutaj dosyć rozbudowany wątek obyczajowy. Pietrzyk umiejętnie manipuluje czytelnikiem, rzucając co chwilę fałszywe tropy, dzięki czemu nie nudzimy się podczas lektury. Sporo kłamstw i tajemnic. W pewnym momencie jest ich aż za dużo – bohaterowie mają tyle na sumieniu, że to wszystko robi się mało prawdopodobne. Tutaj wszyscy są źli i trudno kogokolwiek polubić. Większość bohaterów wywoływała u mnie negatywne emocje. Nie można nikomu ufać.


Z każdą stroną zagłębiamy się w spiskach i kłamstwach, ale autorka nie zdradza zbyt wiele na raz. Styl Pietrzyk jest lekki i płynny, przez co książkę czyta się błyskawicznie w ciągu kilku godzin (mnie zajęło to niecałe trzy godziny). Krótkie, konkretne zdania i sporo dialogów, które pchają akcję do przodu. Historia wciąga od pierwszych stron.

Nikt się nie dowie to dobry kryminał (nie jest brutalny i mroczny, ale przyjemnie się go czyta). Swoją lekkością spodoba się osobom, które na co dzień nie czytają kryminałów. Idealnie sprawdzi się także pomiędzy bardziej wymagającymi lekturami. Jeśli szukacie lekkiej i przyjemnej książki na wieczór, to Nikt się nie dowie nada się do tej roli.


Ilość stron: 348
Wydawnictwo: Czwarta Strona



Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona :) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X