„Zaufała jej i to był jej pierwszy błąd.”, czyli czy życie Alice jest tak idealne, na jakie wygląda?
Jej pierwszy błąd to książka autorki Rywalki, która w czasie swojej premiery szybko stała się bestsellerem. Ja nie czytałam jej- jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sandie Jones.
O ALICE: Po śmierci pierwszego męża przeżyła załamanie, teraz życie znowu jest dla niej łaskawe.
O JEJ DRUGIM MĘŻU: Pojawienie się Nathana przywróciło Alice utracone szczęście. Prowadzą udany biznes, mają dwoje dzieci i piękny dom.
O JEJ NAJLEPSZEJ PRZYJACIÓŁCE: Razem z Beth Alice przeżywała wszystkie wzloty i upadki, szalone wieczory i trudne chwile – i wie, że dzięki niej poradzi sobie ze wszystkim. Kiedy zachowanie Nathana zaczyna budzić jej podejrzenia, Alice zwierza się swojej przyjaciółce. Jednak zastanawia się, czy w tej sytuacji postępuje właściwie. A jeśli nie, to czy jej pierwszy błąd nie będzie tym ostatnim?
Autorka stworzyła kolejny thriller psychologiczny. Z początku było mi się dosyć trudno wkręcić w fabule, ale później akcja nabiera rozpędu. Książka podzielona jest na trzy części – poznajemy historie zarówno Alice, jak i Beth. Wydarzenie śledzimy nie tylko w teraźniejszości. Poznajemy także przeszłość tych kobiet. Oczywiście do tego duetu potrzeba jeszcze mężczyzny. Nathan, nowy mąż Alice zachowuje się podejrzanie, przez co jego żona podejrzewa, że ten ma romans. Ze swoich problemów zwierza się Beth. Czy to jednak nie był błąd?
Jej pierwszy błąd należy do lekkich thrillerów, który przeczytacie na raz. Autorka umiejętnie buduje napięcie i potrafi zmylić czytelnika. Jednak pomimo kilku zwrotów akcji historia jest przewidywalna. Główna bohaterka może irytować swoją naiwnością. Ogólnie mam mieszane odczucie. Długo czekałam, aż mnie wciągnie. Do drugiej części nie dzieje się nic ciekawego. Sporo aspektu obyczajowego. Były momenty, kiedy to nie mogłam się od niej oderwać i takie, kiedy tylko odliczałam strony do końca.
Styl autorki jest lekki i przyjemny, więc książkę czyta się błyskawicznie. Jej pierwszy błąd to dobra książka, która spodoba się mniej wymagającym fanom thrillerów. Jej zakończenie jest przewidywalne. Książka nie była zła, ale też nie zachwyciła mnie. Taki średniak wśród thrillerów. Bardzo dużo czasu autorka poświęciła na przemyślenia bohaterów, co hamowało akcję.
Ilość stron: 374
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Premiera: 14 sierpnia 2020 r.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte ;)
Zajrzyjcie na mój profil na Instagramie oraz na Instagram Wydawnictwa Otwarte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz