Laura. B przedstawia 15. Słaby dzień Malfoya
Gdy wrócili na lunch do Laury podleciała Leia, jej płomykówka. Nie była to standardowa pora poczty, przez co zaniepokoiła się. Okazało się, że jej obawy potwierdziły się aż zanadto.
"Lauro, Twoja mama w rękach śmierciożerców. Lecę zaraz do Paryża. T i S już wiedzą, dołączą do mnie. Dumbledore o wszystkim wie, idź do niego natychmiast."
Kocham Cię, Liz.
Kategoria: Fanfiction, Harry Potter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz