[383] Recenzja: Zaginione arabskie księżniczki – Marcin Margielewski

„Młodych szejków wychowuje się na bezczelnych, pozbawionych skrupułów zdobywców. Ich siostry na łup, który będzie można w przyszłości dobrze sprzedać w jakimś politycznym układzie za cenę większych wpływów lub jakiś elitarny sojusz.”, czyli dramatyczna historia kobiet na Bliskim Wschodzie.

Zaginione arabskie księżniczki to moje pierwsze spotkanie z twórczością Marcina Margielewskiego. Widziałam już niejednokrotnie jego książki, ale jakoś nigdy nie miałam okazji ich przeczytać.

Wstrząsająca prawda o życiu arabskich księżniczek. Jak się żyje w złotej klatce? Jaka jest cena wolności? I dlaczego niektóre z nich zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach?

Zwykły człowiek nie ma do nich dostępu. Otoczone przez ochronę i opiekunów wiodą baśniowe życie. Arabskie księżniczki spełniają wszystkie swoje zachcianki - za niewyobrażalnie duże pieniądze. Ale muszą być bezwzględnie oddane i podporządkowane mężczyznom. Co jeśli pewnego dnia się zbuntują?

Marcin Margielewski poznał człowieka, który przez większą część życia pracował na dworach saudyjskich władców. O tym, co widział, opowiedział w pełnym emocji akcie oskarżenia. To historia księżniczek, które decyzją swoich ojców, braci i mężów, czyli najbogatszych mężczyzn świata, zostały skazane na to, by świat o nich zapomniał. Jak to możliwe, że w XXI wieku kobiety giną bez śladu i nikt ich nie szuka? Czy kobieta może powiedzieć "nie"?

Nigdy jakoś bardziej też nie interesowałam się życiem w Arabii Saudyjskiej. Oczywiście, znam podstawowe informacje o tym kraju i religii, jaką tam się wyznaje, ale nie poświęcałam temu większej uwagi. Od razu muszę zaznaczyć, że Zaginione arabskie księżniczki to nie jest książka dla każdego. Podejmuje trudny temat, który jest w Arabii Saudyjskiej czymś normalnym. Mogłoby się wydawać, że dziewczęta urodzone w rodzinach królewskich opiewają w bogactwa i są traktowane jak bóstwa. Nic bardziej mylnego. Marcin Margielewski odkrywa przerażającą prawdę na temat traktowania kobiet. Nam, Europejczykom, nie mieści się w głowie takie zachowania.


Autor oparł swoją książkę na rozmowie z Talalem, Egipcjaninem, który przez większość swojego życia był służącym na królewskich dworach w Arabii Saudyjskiej. Dowiemy się o dziewczynkach i kobietach, które podobno popełniły „zbrodnie” przeciwko wierze i musiały zostać ukarane, więc zniknęły, zostały wymazane. Już nigdy nikt do nich nie dotarł. Przerażające jest to, jak wielką władzę mają mężczyźni. Rolą kobiety jest jedynie rodzenie dzieci (i to najlepiej chłopców, ponieważ dziewczynki mogą nie zostać zaakceptowane) i posłuszeństwo wobec mężczyzn. Są więźniami wiary, która usprawiedliwia dosłownie wszystko. Na Bliskim Wschodzie kobiety są gwałcone przez swoich mężów, braci i ojców.

Mimo tego świat o tym milczy. Nie mówi się o tym głośno. Ta książka jest pełna okrucieństwa, które wstrząśnie nie jednym czytelnikiem. Kobieta jest towarem, którego można się w dowolnej chwili pozbyć. Warto przeczytać tę książki, choćby po to, by pamięć o tych kobietach przetrwała. Ta świetnie napisana dramatyczna opowieść zostanie mi długo w pamięci.

Ilość stron: 320 

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


Za możliwość przeczytania tej książki oraz świetne gadżety dziękuję Prószyński i S-ka ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X