Beatrice przedstawia Rozdział ósmy. Gwiazda poranna, gwiazda wieczorna
— Właściwie to mogę was gdzieś zabrać… — powiedział w końcu. Willowi zdecydowanie nie podobał się jego ton. — Ale to nie jest zwykły bar. Belle zmrużyła oczy.
— Lipny?
— Nie, w pełni legalny, tylko… A zresztą, nie będę wam psuł niespodzianki.
Kategoria: Fanfiction, Harry Potter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz