„Nie wydaje mi się, ziom, żeby bycie gejem umożliwiało bycie sportowcem”, czyli chłopak spotyka chłopaka.
Heartstopper to książka, którą na pewno kojarzycie. Już przed jej polską premierą większość pewnie o niej słyszała. Alice Osman oczarowała wielu czytelników na całym świecie swoją komiksową historią. Lubię sięgać po powieści graficzne i ostatnio coraz więcej ich czytam.
Charlie i Nick poznają się w szkole. Charlie był tam prześladowany, ale wreszcie może otwarcie mówić o swojej orientacji. Nick gra w szkolnej drużynie rugby i słyszał trochę o Charliem – chłopaku, który został wyoutowany rok wcześniej – choć nigdy nie miał okazji z nim porozmawiać.
Heartstopper to bardzo słodka historia, która zawiera mnóstwo „fluffu” (dosłownie: puch; co w świecie opowiadań oznacza: ciepłe uczucia, poprawiająca samopoczucie i podnosząca na duchu historia). Myślę, że idealnie sprawdzi się na relaks. Na pewno przy niej odpoczniecie i choć na chwilę zapomniecie o problemach życia codziennego. Książkę przeczytacie przez kilkadziesiąt minut, mnie to zajęło jakieś pół godziny, więc jest to historia na raz.
Na pewno sięgnę po kolejną część, która u nas już na początku przyszłego roku. Jest słodko i przyjemnie. Heartstopper idealnie się u mnie sprawdził jako lektura, która pomogłaby mi odpocząć od cięższych kryminałów i thrillerów, które czytam na co dzień. Na pewno się spodoba fanom powieści młodzieżowych, a ci, którzy uwielbiają komiksy, też znajdą tutaj coś dla siebie. Wkrótce na Netfllix także pojawi się serial na podstawie tego komiksu.
Ilość stron: 288
Wydawnictwo: Jaguar
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Jaguar ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz