[609] Recenzja: Król – Dagmara Andryka

 „Okazuje się, że wybór między wyrodną córką a najgorszą matką na świecie wcale nie jest taki trudny”, czyli początek tetralogii Dagmary Andryki.


Król to pierwsza część tetralogii Anna Maria Kier. Jest to moje pierwsze spotkanie z Dagmarą Andryką. Do tej książki przekonał mnie opis zwiastujący dobrą historię kryminalną.


Anna Maria Kier, była warszawska policjantka, uczciwa i szanowana wojowniczka skrywająca niebezpieczną historię rodzinną, i Wanda Lechicka, specjalistka od cyberprzestępczości, nieradząca sobie w życiu offline - ten silny kobiecy duet zakłada agencję detektywistyczną, która podejmuje się najtrudniejszych wyzwań.

Każdy tom to osobna, misternie skonstruowana zagadka kryminalna, której wątki przeplatają się ze skomplikowanym prywatnym życiem bohaterek.


Pierwsze zlecenie agencji: prezes firmy farmaceutycznej podejrzewa, że ktoś z jego pracowników jest kretem, który przekazuje dane do konkurencji. Fikcyjne zatrudnienie Anny ma jej umożliwić wniknięcie w środowisko korporacji. W trakcie śledztwa sprawa kreta schodzi jednak na dalszy plan, bo na wierzch wychodzą brutalne fakty i odsłania się prawda o nietypowym zabójstwie.


Nasza główna bohaterka to była podkomisarz, która właśnie odchodzi na emeryturę, by poświęcić więcej czy swojej rodzinie. Początek jest trochę powolny – zostajemy wprowadzeni w świat Kier. Poznajemy jej życie zawodowe i osobiste oraz problemy, z jakimi się zmaga. Jest bohaterka, która wie, czego chce. Wraz z Wandą Lechicką (specjalistką od cyberbezpieczeństwa) otwierają agencję detektywistyczną. I tutaj akcja nabiera rozpędu. Obie bohaterki są świetnie napisane i można obdarzyć ich sympatią.


Sporo miejsca autorka poświęciła na wątki obyczajowe i „zwyczajne” życie bohaterów. Król to lekki kryminał, więc nie znajdziecie tutaj krwawych i brutalnych zbrodni. Jest za to skomplikowana zagadka, która wciąga czytelnika w świat wielkich manipulacji. Kłamstwa rosną z każdą kolejną stroną. Nie wiadomo, komu można zaufać, ponieważ każdy coś skrywa. W tej opowieści skomplikowane relacje rodzinne, manipulacja i zatracanie wartości wiodą prym. Śledztwo jest logicznie przedstawione i można samemu obstawiać, kto jest „tym złym”. Dagmara Andryka potrafi zaskoczyć czytelnika, a całość jest dopracowana.


Król to książka, którą dobrze się czyta. Wciąga i trzyma w napięciu. Momentami dłużyły mi się wątki obyczajowe, ale jako całość powieść jest ciekawym kryminałem. Akcja jest bardzo stonowana przez całą powieść, co może nudzić tych, którzy lubią, kiedy dużo się dzieje. Myślę, że książka spodoba się także osobom, które na co dzień nie sięgają po kryminały. Dla wyjadaczy tego gatunku będzie to lekka i niezobowiązująca historia. Autorka zapowiedziała już trzy kolejne tomy – As, Dama i Walet, które są w przygotowaniu. Jestem ciekawa, jak dalej potoczą się losy Anny i Wandy. Król jest dobrym początkiem serii.



Ilość stron: 376

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


Za możliwość przeczytania tej książki oraz świetne gadżety dziękuję Prószyński i S-ka ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X