[816] Recenzja: Klątwa Czarnoboga – Adam Wyrzykowski

„Bo bardziej niż ludzi nie znoszę wszelakiego szkaradztwa pętającego się tam, gdzie nie potrzeba. Nie zmienia to faktu, że ludzie są niewdzięczni w swojej naturze. Nigdy nie potrafiłem ich zrozumieć”, czyli słowiańska mitologia w uniwersalnym wydaniu.


Opis tej książki zwiastował wszystko to, co lubię w książkach fantasy. Słowiańskie wierzenia, duchy, demony, mitologia i magia. Mieszanka wybuchowa, która naprawdę dobrze brzmiała i miałam spore oczekiwania wobec niej. Jest pierwszy tom serii Bliskie spotkania czarciego stopnia i jednocześnie debiut autora — Adama Wyrzykowskiego.



Gdy robotnicy podczas prac na rzece odkopują drewniany posąg opatrzony wizerunkiem prastarego bóstwa, zaczynają się dziać rzeczy, których nie sposób wytłumaczyć. Tajemniczy totem skrywa w sobie odwieczne sekrety i wprowadza chaos w życie sennego miasteczka.
Trzynastoletni Makary i jego przyjaciele zostają wciągnięci w spiralę tajemnic i niepokojących wydarzeń. Wspierają ich duchy i demony ze słowiańskich wierzeń, gotowe stanąć do walki z siłami ciemności.
Dlaczego koty mają dziewięć żywotów? Czy dwunasta to na pewno godzina duchów, a skrzaty to jedynie życzliwe karzełki skrycie pomagające ludziom? Co kryją okalające miasto gęste lasy, w jakiej nowej profesji po wiekach ukrycia odnalazła się Baba Jaga i jaki związek z całą historią ma błąkający się w podziemiach szkoły duch?
Adam Wyrzykowski zabiera czytelnika w fascynującą podróż przez magię i mitologię słowiańską, gdzie przyjaźń staje się bronią przeciwko zagrożeniu, a walka o przetrwanie nabiera nowego wymiaru. Czy Makaremu i jego przyjaciołom uda się rozwiązać zagadkę zniknięcia małej Bereniki i ocalić miasteczko przed potężnymi siłami Czarnoboga?



Klątwa Czarnoboga to książka zarówno dla młodszych czytelników, jak i starszych. Opowiada historię 13-latków, którzy będą musieli się zmierzyć z potężnymi siłami Czarnoboga. Autor naprawdę zrobił porządny research na temat słowiańskiej mitologii, widać, że chciał jak lepiej oddać jej klimat. Na końcu książki można znaleźć bestiariusz, dzięki któremu będzie łatwiej uporządkować swoją wiedzę. Klątwa Czarnoboga to opowieść o walce dobra ze złem. Nie zabraknie tutaj wielu magicznych istot, bożków, demonów, duchów czy też nimf. Makary, nasz główny bohater, chce pomóc przyjacielowi odzyskać siostrę. Wraz z innymi znajomymi wyruszają na misję, podczas której spotkają wiele ciekawych istot. Adam Wyrzykowski podejmuje tematy, z którymi nastolatkowie zmagają się na co dzień — brak akceptacji ze strony rówieśników, hejt, brak porozumienia z rodzicami czy też problemy z nadwagą. Te wątki przedstawione są bardzo realistycznie i można łatwo utożsamić się z bohaterami i ich kłopotami.

Fabuła jest dopracowana w każdym nawet najmniejszym szczególe. Aż trudno uwierzyć, że jest to debiut literacki. Autor chciał stworzyć książkę, po którą sięgnąłby w przyszłości jego syn i myślę, że mu się to udało. Fani słowiański motywów także nie będą zawiedzeni. Książka napisana jest lekkim językiem, a dialogi zabarwione są sarkazmem i humorem. Akcja toczy się dynamicznie i nie ma tutaj miejsca na nudę. Choć opowieść liczy sobie 500 stron, to do samego końca autor potrafi zaciekawić czytelnika. Bardzo polubiłam postacie wykreowane przez Wyrzykowskiego — kibicuje się im od pierwszych stron.



Klątwa Czarnoboga to fantastyczna opowieść o przyjaźni, poszukiwaniu własnego miejsca w świecie i odwiecznej walce dobra ze złem. Zachwyci zarówno młodszych czytelników, jak i wiernych fanów fantastyki. Napisana przyjemnym językiem opowieść, która swoim klimatem oczaruje niejednego czytelnika. Nie spodziewałam się, że ta historia tak bardzo mnie wciągnie. Mam nadzieję, że szybko dostaniemy kolejne tomy tej serii. Klątwa Czarnoboga na pewno znajdzie się w moich zestawieniu najlepszych książek tego roku. Warto zapoznać się z tą historią.



Ilość stron: 503
Wydawnictwo: INITIUM


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X