[1196] Nowy post: Bilet do śmierci


Nemi Neko przedstawia Jako w piekle, tak i na ziemi

 Demon nie odezwał się słowem. Przez dłuższą chwilę po prostu wymienialiśmy między sobą nieznaczące spojrzenia, wsłuchując się w cykanie zegara, którego wskazówki mówiły teraz o godzinie trzeciej czterdzieści. Co dziwne, Vence nie wydawał się ani trochę zły, zirytowany, zawiedziony, czy chociażby abstrachując - smutny. Na jego twarzy nie malowała się żadna, choćby najmniejsza z emocji, to samo mogąc powiedzieć o oczach, gdzie tonąłeś w oceanie czystej.. nicości - dosłownie. Były takie momenty, że przez to zastanawiałam się, czy on w ogóle żyje, czy sprawia tylko takie wrażenie. Po tym milczeniu heterochromik dość niespodziewanie uniósł nagle kubek z resztkami herbaty, dopił ją i jakby nigdy nic wstał. Zdziwiona powiodłam za nim spojrzeniem, kiedy wsunął ręce do kieszeni spodni i wolnym krokiem podążył w stronę drzwi wyjściowych. Co było nie tak z tym gościem? A, no tak, wszystko. W końcu to Demon, oni wszyscy są nie ten teges jak powinni, a zwłaszcza on. Niby był wkurwiajacy, co chwilę rzucał tanimi sucharami, a tak naprawdę... no właśnie, co naprawdę? To nie moja bajka, niech mieszka sobie w niej sam.

Kategoria: Fantasy, Romans

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X